Z przekazanych nam informacji od samego zainteresowanego wspomniany list już trafił do Urzędu Miasta z adnotacją, że zostaje przekazany również do redakcji. Do nas jak do tej pory jeszcze nie dotarł. Według zainteresowanego po napaści jest to kolejny etap zemsty na nim, a treść listu zawiera nieprawdziwe informacje.
Zastanawia jednak inna kwestia po, co ten telefony po redakcjach? Przecież po pierwsze to redaktor naczelny danego medium decyduje co zostanie opublikowane. Każdy zaś materiał zostaje poddany weryfikacji i żadna redakcja nie zamieszcza plotek, czy niesprawdzonych informacji, aby nie narazić się na utratę wiarygodności, czy uniknąć właśnie spraw sądowych, czy innych zbędnych komplikacji. Jak sądzimy właściciel wspomnianego portalu o tym powinien wiedzieć, czy wie. Dlaczego więc dzwonił po redakcjach jeśli treść tego listu zawiera nieprawdziwe informacje?
KOMENTARZE
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.JEDNOCZEŚNIE UZYTKOWNICY ZAMIESZCZAJĄC KOMENTARZ OSWIADCZAJĄ, ŻE BIORĄ PEŁNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA TREŚCI UMIESZCZONE PRZEZ SIEBIE